DZIAŁAMY...

 
...i nie zatrzymujemy się, choć nie zawsze jest ...z górki :)
 

W ostatnim czasie nastąpiło wiele wydarzeń, które wpłynęły znacząco na naszą Grupę.
Zgodnie z decyzją zarządu prowincji Św Franciszka – nasz opiekun duchowy O. Dariusz Szymaniak zmienił miejsce wykonywania posługi duszpasterskiej. Został oddelegowany do Miłakowa (woj. warmińsko-mazurskie). Tam po kolejnych dniach oczekiwania na ostatecznie decyzje zarządu prowincji – objął odpowiedzialną funkcję proboszcza lokalnej parafii p.w. Podwyższenia Krzyża Św. jak również przejął obowiązki Gwardiana (naczelnika) Zakonu Franciszkanów w Miłakowie. Tym samym zarówno dla Parafian jaki i dla samego Ojca Dariusza nastąpił nowy etap. Etap budowania, umacniania relacji, więzi wspólnoty parafian, wiernych w Miłakowie jak również etap modernizowania i przywracania do świetności jako prężnie działającego ośrodka zakonu Franciszkanów na tamtym terenie. Tak więc na barkach pracowitego i oddanego duchowemu powołaniu Ojca Dariusza spoczęły bardzo poważne obowiązki. Jednakże jesteśmy pewni efektów jego pracy i zaangażowaniu w wypełnianiu obowiązków – tym samym zdajemy sobie sprawę, że kto jak kto, ale Ojciec Dariusz na pewno sobie poradzi z wszystkimi obowiązkami i napotykanymi trudnościami przy realizacji stawianych przed nim zadań oraz rozwiązywaniem już zdiagnozowanych problemów. Dlatego pamiętajmy o codziennej modlitwie w intencjach za Ojca Dariusza. To będzie dla niego największa pomoc, nagroda i szacunek jaki obecnie możemy mu ofiarować w podziękowaniu za te kilka lat spędzonych z nami. Tym bardziej, że był, jest i będzie ważną dla nas wszystkich osobą – osobą dzięki której powstała Grupa Męska VERA VIRTU. To nasz Ojciec Założyciel, Ojciec Dariusz Szymaniak.

 Miłakowo

 

 

Tymczasem przed nami jako Grupą - trudne chwile. Choć może to za poważnie brzmi. Może lepiej byłoby – przed nami okres próby. Próby przetrwania.... Musimy przetrwać i działać dalej. W ostatnim czasie nastąpiło kilka znaczących zmian, zachwiania w funkcjonowaniu Vera Virtu –w tym m.in. niewystarczające zaangażowanie członków grupy w jej funkcjonowanie co miało wpływ na rezygnację w jej działalności osoby bardzo czynnej i aktywnie uczestniczącej w jej tworzeniu, dalej oddelegowanie opiekuna duchowego do innej miejscowości – to wszystko powinno nas skłaniać do refleksji. Jak się okazuje, jakże prorocze były słowa treści artykułu w „Aktualnościach”z dnia 04.05.19 w którym wielokrotnie pada słowo „TRZEBA”. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że nadszedł czas na ...”POWAŻNE POTRAKTOWANIE - PRZEZ NAS PANOWIE - ŚWIĘTEGO SŁOWA: „TRZEBA”. A więc „TRZEBA” wspierać siebie nawzajem i to w 100% bo przed nami wytężony czas pracy, wyzwań i zadań bez względu na to co wokół nas będzie się działo. Jesteśmy to winni nie tylko Ojcu Darkowi jako założycielowi Grupy, ale przede wszystkim jesteśmy to winni sobie samym – w końcu powstanie i działanie Grupy VERA VIRTU to owoc naszej kilkuletniej wspólnej pracy a jak jest napisane – po owocach ich poznacie (Mt 7,15-20). Dbajmy o to aby nasze drzewo wydawało nadal owoce, dobre owoce jak dotychczas. Jesteśmy Panowie za to odpowiedzialni....